11 października 2011
Kreteńskie Kalitsounia z serem Mizithra pieczoną dynią i daktylami
Kreteńskie Kalitsounia z serem Mizithra pieczoną dynią i daktylami
(20-30 sztuk)
Ciasto:
1 kg mąki pszennej
2 łyżki oliwy z oliwek
80ml wódki lub raki
½ łyżeczki soli morskiej
Woda (tyle ile wchłonie ciasto czyli ok. 400-500ml)
Nadzienie:
400-500g pieczonej dyni
250g sera Mizithra
200g daktyli
Jajko
Świeży rozmaryn
Cynamon
Syrop z dzikiej róży (opcjonalnie)
Składniki na ciasto wymieszaj i zagniataj na gładkie, jednolite ciasto do momentu, aż będzie odchodzić od dłoni. Zawiń w folię spożywczą i pozostaw na 1 godz. do wyrośnięcia.
Obraną i pokrojoną w kostkę dynię ułóż na blaszce do pieczenia i piecz w piekarniku rozgrzanym do temp. 160C przez 10-15min. Następnie ostudź i rozgnieć widelcem.
Ser rozdrobnij nożem lub dłońmi na drobne kawałki.
Daktyle namocz w gorącej wodzie przez 15min., odlej wodę i drobno posiekaj.
Na stole posypanym mąką rozwałkuj ciasto i pokrój na kwadraty o boku ok. 8cm.
Na każdy kawałek ciasta nałóż łyżkę dyni i po pół łyżki sera oraz daktyli.
Ułóż kilka listków świeżego rozmarynu i każdy z boków załóż do środka, pozostawiając go odkrytym, formując małą paczuszkę.
Paczuszki ułóż na pergaminie posmarowanym oliwą, i każdą z nich posmaruj roztrzepanym jajkiem. Piecz przez 30min. w piekarniku rozgrzanym to temp. 170-180C.
Po upieczeniu, skrop kalitsunia gęstym syropem z dzikiej róży (można go zastąpić miodem lub oliwą z oliwek), oprósz cynamonem i udekoruj listkami rozmarynu.
Najlepiej smakują ciepłe, chwilę po upieczeniu.
Smacznego!!!
*** Mizithra to kreteński ser grecki z owczego i koziego mleka o zwartej lecz bardzo kremowej konsystencji. Można go śmiało zastąpić greckim owczo-kozim serem Manouri, bułgarskim serem szopskim z owczego mleka lub np. fetą.
*** Za pomoc i inspiracje dziękuję Kasi, Łukaszowi i Stuartowi (również za apetyt)!
Cretan Kalitsounia with Mizithra Cheese Roast Pumpkin and Dates
(20-30 kalitsounia)
For the dough:
1kg wheat flour
2 tbsp olive oil
½ tsp sea salt
400-500ml water (enough so that the dough does not stick in your hands when kneading)
80ml vodka or raki
For the filling:
400-500g roast pumpkin
250g Mizithra cheese
200g dates
1 Egg
Fresh rosemary
Cinnamon
Rose syrup
Mix all the ingredients well, knead the dough with your hands and let rise for 1 hour.
Preheat the oven to 160C.
Place the peeled and diced pumpkin on a baking tray and put in the oven for 10 -15min. Remove and cool down before crushing with a fork.
Crumble the cheese using your hands or a knife.
Soak the dates in hot water for 15 min, drain them and chop thoroughly.
Preheat the oven to 170-180C.
Cover a table with flour and roll out the pastry using a rolling pin. Make a big pastry sheet, ½ cm thick and cut it into squares with 8cm wide legs.
On each, put a table spoon of pumpkin and half a table spoon of cheese, dates and few rosemary leaves. Fold the sides to the center to form a packet but be careful to leave the middle of the parcel uncovered.
Line a baking tray with baking paper, grease with olive oil and transfer the kalitsounia onto it. Brush them with beaten egg and bake them in the oven for 30min.
Sprinkle with rose syrup, cinnamon and garnish with rosemary leaves.
Best served warm.
Enjoy!
*** Mizithra is a Cretan, Greek cheese from sheep’s and goat’s milk with a dense but very creamy and velvety structure. It can be easily replaced with other Greek Manouri cheese, Bulgarian Sheppard’s sheep’s milk cheese or feta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mmm, piękne i pyszne! Wiem, bo jadłam :)
OdpowiedzUsuńBP użyczyła swoich ślicznych dłoni na fotografii, bardzo dziękuję i czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie się zapowiada :) jak wszystkie prezentowane tu potrawy. Z niecierpliwością czekam na kolejne przepisy na pizzę- może tym razem coś z białym sosem?
OdpowiedzUsuńspróbuj użyć dodatków z flammkuchen i białym sosem na pizzy?
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci za komentarz :)
Tomaszu, zmiana wyglądu bardzo służy blogowi. Na biało jest znacznie bardziej przejrzysty. I zdjęcia lepiej się ogląda w tym otoczeniu.
OdpowiedzUsuńA same przepisy godne aby wziąć udział w konkursie na kulinarnego bloga roku.
Pozdrawiam
Ania
Smmmakowite :) podobnie, jak zdjęcia z Wyspy Afrodyty. Czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńten blog jest cudowny! :) Jak miło ogląda się takie apetyczne zdjęcie w mroźne, zimowe południe :)
OdpowiedzUsuń