Stało się!
Po 17 miesiącach pracy, weekendwkuchni.pl świętuje publikację 100ego posta. Hurrrrra!
Z czystym sumieniem mogę wykrzyczeć z radością: „Udało się!”.
Nie będę się z tego powodu szczególnie rozpisywał, ponieważ dla wielu z Was takie święto przydarzyło się już dawno temu, ale jednak…
Cieszę się, ponieważ zaczęło się od marnej jakości zdjęcia i podczas bardzo przykrej oraz bolesnej choroby. Były to posty mniej lub bardziej udane, z tekstem lub bez niego. Jednak strona wciąż istnieje i wiem, że ma swoich wiernych czytelników.
Myślę, iż jest to doskonały moment, aby Wam wszystkim gorąco podziękować!!! Serdecznie Wam dziękuję!
Korzystając z okazji, pokrótce wspomnę, że szalony weekendwkuchni.pl oraz jego wariacki twórca, w ciągu tych kilkunastu miesięcy doczekali się kilku malutkich sukcesów, które dawały wiarę i sens istnienia całego przedsięwzięcia.
Zaczęło się od portalu kulinarnego ugotuj.to, gdzie weekendwkuchni.pl był ‘blogiem tygodnia’.
Kolejno i na pewno, był to konkurs ‘Wiosenne Inspiracje’ zorganizowany przez kanał telewizyjny Kuchnia TV, w czerwcu zeszłego roku. Z tej okazji, jako jeden z piątki finalistów, wystąpiłem na ekranie (mając dosłownie własne 5 min. przed kamerą – niesamowicie stresujące przeżycie), prezentując sałatkę ze szparagów własnego autorstwa – podobno materiał jest okazjonalnie emitowany do tej pory, w przerwach pomiędzy głównymi programami.
Ogromnym osiągnięciem była również publikacja w najstarszym, polskim magazynie dla smakoszy, na którym się wychowałem, czyli KUCHNIA. W październiku 2010 pojawił się tam artykuł zatytułowany „Kabała z Kabaczkiem” i dwa autorskie przepisy wraz ze zdjęciami mojego autorstwa. Marzenia się spełniają?
Ażeby było śmieszniej na tym nie koniec…
O kolejnych losach weekendwkuchni.pl możecie dowiedzieć się z bezpłatnego magazynu ‘your place’, który znajdziecie w każdej kawiarni coffeeheaven, na terenie całego kraju. Gorąco zachęcam do lektury.
I już ostatnia rzecz, przedostatnia.
Dziękuję Wszystkim, którzy pomagali, wspierali, a przede wszystkim inspirowali mnie przez cały ten czas oraz na długo długo wcześniej. Jeszcze raz ogromne i gorące podziękowania.
Wybaczcie całe mnóstwo niedociągnięć, błędów – szczególnie tych w pisowni polsko i angielskojęzycznej, zaburzonych i niejasnych proporcji itp. Itd. Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Bardzo się staram ponieważ najzwyczajniej w świecie kocham to co robię, marzyłem o tym od dziecka i zobaczymy jak długo wspólnie będziemy mogli się tym cieszyć. Rozumiem, że i Wy czerpiecie z tego z całego zamieszania choć szczyptę frajdy?????
Smacznego!
weekendwkuchni.pl
Orkiszowe Ciasto Kruche z Nektarynkami Mamy
Składniki:
2 szklanki (250g) mąki orkiszowej (może być zastąpiona pszenną)
¾ szklanki (200g) cukru trzcinowego typu Demerara
½ kostki masła (100g)
4 żółtka
4 białka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 szczypty soli morskiej
2 łyżki śmietany 18%
6 nektarynek
Listki melisy do dekoracji
Pokrojone w kostkę masło, przy pomocy dłoni, rozcieraj z mąką.
Dodaj 2 łyżki cukru, 4 żółtka, śmietanę, proszek do pieczenia i sól.
Używając dłoni połącz wszystkie składniki i zagnieść jednolite, zwarte ciasto.
Ciastko zawiń w folię kuchenną i włóż do lodówki na ok 45 minut.
W tym czasie rozgrzej piekarnik do temp. 175C i ubij białka jaj z pozostałym cukrem na sztywną pianę.
Nektarynki pokrój na sześć części.
Schłodzone ciasto wyjmij z lodówki i pozostaw 1/3 jego objętości, która posłuży jako kruszonka.
Okrągłą foremkę wyłóż papierem do pieczenia.
Przy pomocy wałka do ciasta lub dłoni pokryj dno foremki ciastem nie zapominając o wylepieniu boków.
Na cieście, koncentrycznie ułóż kawałki owoców.
Ubitą pianę z białek rozsmaruj na owoców i pokryj ją małymi kawałkami ciasta, które pozostało.
Piecz w rozgrzanym piekarniku przez ok. 45 minut.
Udekoruj listkami melisy.
Smacznego!!!
It has happened!
After 17 months of work, weekendwkuchni.pl is celebrating its 100th post… hurrrray!
Shout it from the roof tops, “I have done it!”
I don’t like to bore people with long stories because for many of you it happened a while ago but it means a lot to me so…
I am so pleased today because it all started for me with a poor quality photo and in the middle of a pretty painful sickness! Some of the posts along my journey have not been so good and some have been better, with text and without it, however, the site is still here and has a few devoted readers.
This might be the perfect moment for me to say thank you, to all of you!
I would also like to mention that ‘crazy weekendwkuchni.pl’ and its author, after several months of work could only boast a few tiny successes but these small achievements were what gave me the strength and encouragement I needed, to carry on.
It started with the ugotuj. to website where the weekendwkuchni.pl appeared as ‘blog of the week’.
Another massive moment for me was a competition I took part in, organised by the Kuchni TV television cooking channel where I was one of the 5 finalists. I was given an opportunity to cook my asparagus salad in the front of the camera and had my first 5 minutes on the screen.
My dreams came true when in October 2010, the oldest and best known Polish gourmand magazine ‘Kuchnia’ published an article that contained two of my recipes and photos of the dishes. Do dreams really come true?
It’s still not the end…
You can read more about ‘weekendwkuchni.pl’ in the free magazine ‘Your Place’ which you can find in every Coffheaven store accross Poland.
Lastly, actually last but one, I would like thank everyone who has helped and inspired me from the beginning and a long, long time before.
Please accept my apologies for the huge amount of mistakes in both the Polish and the English language used in my recipes. I only hope it will get better and better in the future. I try to do my best simply because I love what I am doing and cooking is something I have dreamt about since being a child. Let’s wait and see what happens next. I can only hope and guess that you too get a pinch of joy from what I’m doing?
Bon Appetit!
weekendwkuchni.pl
Spelt Nectarines Cake from Mother’s Kitchen
Ingredients:
2 cups (250g) of spelt flour (or plain wheat flour)
¾ cup (200g) of brown Demerara sugar
Half a bar of butter (100g)
4 egg yolks
4 egg whites
2 tsp of baking powder
2 pinch of sea salt
2 tbsp of sour cream (18% fat)
6 nectarines
Melissa leaves for decoration
Rub the diced butter into the flour using a mixing bowl until the mixture resembles breadcrumbs.
Add to the mixture 2 tbsp of sugar, egg yolks, sour cream, baking powder and salt.
Use your hands to mix the ingredients to a dough and knead until firm.
Wrap the dough in a cling film and cool in a fridge for a approximately 45 min.
Whilst the dough is cooling preheat the oven to 175C degrees beat the egg whites and the remaining sugar in a bowl until stiff to form the meringue.
Cut the nectarines into six juicy chunks.
Remove the dough from the fridge and put aside 1/3 for making the crumble.
Cover the tray with baking paper.
Use either a rolling pin or your hands to line the base of the tray and remember to leave enough dough to pleat the sides.
Fill the base of the cake with nectarine pieces arranging them in a circular pattern.
Spread a thick layer of meringue across the top of the fruits and crumble the dough you set aside earlier over the meringue.
Place it in the preheated oven for approximately 45 minutes.
Bon Appetit!
Gratuluję! Życzę kolejnych stu! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Projektantowi :)
OdpowiedzUsuńStrasznie ciezko dodac komentarz. Z exlorera nie da rady, dopiero z firefoxa poszlo. Gratulacje i kolejnych stu:)
OdpowiedzUsuńi tak do miliona ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Anonimowe komentarze :)
OdpowiedzUsuńTomciu! Gratulacje gorące, serdeczne, wielkie i największe! You did it! Jesteś moim osobistym i niekwestionowanym Mistrzem Kuchni :) kolejnych 101 i jeszcze więcej!
OdpowiedzUsuńBuziaki Niziołku :) Bóg Ci zapłać!!!
OdpowiedzUsuńTomku, gratuluje. Ja już swoją setkę obchodziłam i wiem ile to daje radości. Prowadzenie bloga, a jeszcze więcej daje pozytywny odbiór tego co się robi. Zatem życzę ci ciepłego odbioru, wielu smakowitych pomysłów i jeszcze owocniejszych inspiracji. Aby każdy dzień przynosił Tobie to co Dobre i Piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Ania, bardzo Ci dziękuję za piękne życzenia!
OdpowiedzUsuńSpoznione ale szczere gratulacje! I dalszej frajdy z prowadzeia bloga Ci zycze. I oczywiscie kolejnych sukcesow "medialnych" (a Kuchnie z Twoimi przepisami oczywiscie mam:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo.
Bardzo Ci Majko dziękuję!
OdpowiedzUsuńŚciskam :)